czwartek, 13 września 2012

Dzień Nauki i Przemysłu

W środę odbył się Dzień Nauki i Przemysłu w Gliwicach. Byłam, ale... nie było nic tak pasjonującego, co wywołałoby mój zachwyt. Obejrzałam wszystkie stanowiska (w większości albo siedziały znudzone dziewczyny, albo byli jacyś panowie w garniturach bardzo zainteresowani sobą i nic poza tym). Były 2 auta do oglądania, "pokój" w 3D, zdalnie sterowany szybowiec (rozłożony, w walizce a byłam koło 12!). Szczerze mówiąc, zawiodłam się, bo liczyłam na zdecydowanie więcej pokazywania niż gadania. Właściwie nie ma nawet o czym pisać.

Również wczoraj byłam na pierwszych korepetycjach w tym roku szkolnym i z utęsknieniem czekam na kolejne. Już zakupiłam podręczniki (allegro, gimnazjum stara podstawa - za grosze!) i tylko czekam aż będę mogła torturować moich podopiecznych nowymi czytankami ;)

Dzisiaj dowiedziałam się, że zostałam wytypowana do udziału w uroczystej immatrykulacji studentów I roku na Politechnice Śląskiej. Jest to tak uroczyste, że mamy nawet próbę generalną! W taki właśnie sposób 27 września  i 1 października muszę być w Gliwicach ;) Strasznie się cieszę, chociaż właściwie nie wiem czy wybrali mnie ze względu na wysoką pozycję na liście czy na chybił-trafił. Wiem, że z każdego wydziału zapraszają jedną dziewczynę i jednego chłopaka. Pojadę to zobaczę co się dzieje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz