Na szczęście na jutro nie mam nic konkretnego do roboty, więc mogę zająć się zaległościami. Za to jutro znów niestety pobudka wczesnym rankiem i powrót wieczorem. Na szczęście mam zajęcia z niewielkimi przerwami, więc będę miała czas na zadania z chemii ;)
- Byłam na fonetyce i ćwiczyłam wymowę samogłosek
- Byłam na budowie maszyn i uczyłam się wymiarować
- Ćwiczyłam na WFie - miałyśmy aerobik na piłkach ;)
- Byłam na łacinie i poznałam kolejne dwa czasy
- Byłam też na korkach u mojej ulubionej uczennicy
- Opracowałam formy wyrażania czasu przyszłego (A Practical English Grammar - T. Martinet)
- Powtórzyłam czasy teraźniejsze i przeszłe (Advanced Grammar in Use - M. Hewings)
- Zrobiłam powtórki w Anki (88 kart)
Powinnam jeszcze dokończyć zadania z logarytmów, ale oczy już całkiem mi się kleją, a jeszcze mam część Raju utraconego do przeczytania. Jak zwykle odpocznę w niedzielę ;)
Gdy czytałam tego posta przeczytałam na początku "Ćwiczyłam na WFie i miałyśmy aerobik NA SZPILKACH";)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dobry pomysł! Na pewno byłoby trudniej niż normalnie XD
Usuń