niedziela, 20 stycznia 2013

Relacja z placu boju

Ależ się działo do tej pory! Trzy tygodnie stycznia minęły jak jeden dzień, a już jutro zaczyna się sesja. Nadchodzący tydzień będzie chyba najcięższy, jeśli uda mi się pozaliczać wszystko w pierwszym terminie, to w przyszłym tygodniu powinno już być luźniej. Niestety ostatni egzamin mam dopiero 8 lutego ;(

Już z głowy:
  1. WF
  2. Łacina
  3. Filozofia
  4. Socjologia
  5. Matematyka
  6. Język biznesu
W tym tygodniu:
  1. Ochrona środowiska (kolokwium zaliczeniowe, I termin)
  2. Gramatyka czasowniki nieregularne
  3. Językoznawstwo (drugie kolokwium)
  4. Chemia (czwarte kolokwium)
  5. Fonetyka (drugie kolokwium + zaliczenie ustne)
  6. Budowa maszyn (kolokwium zaliczeniowe, I termin + oddać projekt 5)
  7. Niemiecki (zaliczenie ustne)
  8. Fizyka (test kwalifikujący na zajęcia wyrównawcze)
  9. Chemia (egzamin, I termin)
  10. Rozumienie tekstu (drugie kolokwium)
Przybyło mi też uczniów - teraz mam już ośmiu. Lektury na egzamin powoli czytam, ale większy problem będzie raczej z zapamiętaniem wszystkich materiałów przesłanych przez prowadzącą. Ćwiczę, jeżdżę na rowerku, latam między uczelniami i biblioteką a uczniami. Jak na razie nieźle mi idzie i oby tak było dalej. W najbliższą sobotę w ramach odstresowania jadę się wyszaleć na nartach. Bylebym dotrwała do weekendu w jednym kawałku ;)

8 komentarzy:

  1. Trzymam mocno kciuki za kolejne sukcesy.
    Będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam pytanie z innej beczki ^^
    Wydaje mi się, że kiedyś pisałaś o tym, że brałaś udział w szkoleniu Eurokobieta. Ja skończyłam swoje jakieś trzy tygodnie temu, zdałam testy i wcisnęłam ten magiczny guzik, który miał "rozpocząć procedurę certyfikacyjną", ale zastanawiam się, czy czegoś nie pominęłam czy może wszyscy tyle czekają na swój ładny papierek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brałam udział, na certyfikat czekałam ponad miesiąc bez żadnego odzewu z ich strony ;) musisz cierpliwie czekać aż przyjdzie pocztą

      Usuń
    2. Uf. Bo mnie się coś wydawało, że u Ciebie minęło trochę mniej czasu między wpisem o kończeniu kursu a informacją, że papierek przyszedł, więc zaczęłam się trochę nakręcać, że O BOŻE, ZAPOMNIELI O MNIE z przerwami na COŚ ŹLE ZROBIŁAM O JEZU CO.
      Btw, nie wiem, czy jeszcze walczysz z filologią, ale byłaś dzisiaj na śmiesznym spotkaniu z komisją akredytacyjną? :D

      Usuń
    3. Jeśli nie przyjdzie w przyszłym tygodniu to może napisz maila z pytaniem czy już wysłali.

      Początkowo miałam iść zobaczyć co to, ale stwierdziłam, że nie będę czasu marnować ;) Co się działo na tym spotkaniu? ;D

      Usuń
    4. Dużo ludzi, mało tlenu. Głównie maraton pretensji o plan i za mało przedmiotów praktycznych. O ile plan mój kierunek ma fatalny (jestem na IV roku, dziennie, a zajęcia mam popołudniami i wieczorem, przez 5 dni, co uniemożliwia większości ludzi pracę - mój ulubiony dzień to piątek: od 16:40 do 18:10), tak foch o przedmioty uważam za, przepraszam za wyrażenie, z dupy wyjęty.

      Usuń
  3. Kobieto, jesteś mega pracowita:).
    Chylę czoła.

    No i gratuluję kolejnego ucznia.
    Ja swoich w ostatnim czasie mam ochotę wysłać w komos(...).


    Powodzenia na reszcie egzaminów:)

    OdpowiedzUsuń